kwi 08 2004

powrót?


Komentarze: 1

paskudne ze mnie stworzenie - porzucam własne dziecko niemalże...

No, ale powracam także. Zatem?

Może tym razem naprawdę wezmę sobie to do serca, jako się powiada?

I znów pytania, pytania, pytania...

Tyle, że ... już nie chcę znać odpowiedzi, niech pojawi się sama.

Bo oto znów ten sam punkt. Punkt początkowy :-) 

inch : :
hewina
08 kwietnia 2004, 16:34
nareszcie, nareszcie wróciłaś :-P nie no tak na serio, to mam szczerą nadzieję że będziesz tu coś częściej wpisywać, bo bardzo mi się ten blog podoba; wjęc do klawiatury!!!

Dodaj komentarz