Komentarze: 4
Kubeczek jest istotą społeczną, bo czemu by nie?
Czy kubeczek być taki nie może?
Garnie się do ciepła dłoni, spada z blatu, gdy stoi sam, bo czy wypada z szafki z kubeczkami?
Owszem, pewnie czasem tak, bo i my nieraz uciekamy od grupy, od ludzi z własnego środowiska,
wypadamy, jak z szafki pełnej kubeczków.
Albo przez inne kubeczki został wyrzucony, jak człowiek potępiony za swe poglądy.
Kubeczek upadły też jest, jak człowiek - rozbity, w kawałkach, które trzeba posklejać.
I jest coś tragicznego w rozbitym kubeczku,
jak w podeptanym kwiecie lub porwanej w strzępy kartce.
Coś, co chwyta za serce, jak umarły ptak.
Upadły kubeczek jest istotą bezbronną, nagą w swej prawdzie obnażonego wnętrza -
pustce...
Pamięci Zielonego Kubeczka, który zginął śmiercią tragiczną 10.XI.2003r.